Wygląda na to, że jedynymi osobami, które teraz zarabiają, są uzależnieni hardcore'owi członkowie, którzy nigdy nie odeszli, a którzy są wspierani przez około 6 mega korporacji, które licytują, podczas gdy wszyscy inni są na uboczu. Jeszcze nie słyszałem żadnych historii o nowych osobach dołączających i zarabiających na shitcoinach itd.