będę opowiadał moim wnukom, że w 2017 roku dostawaliście oferty pracy w Amazonie na 500k (nie licząc RSU) za rozwiązanie problemu dwóch sum, nieograniczone dobre przekąski + woda z kranu, sprig/rinse/uber/lyft były praktycznie za darmo, tinder był naprawdę użyteczny i zabawny, dziewczyny z SF / artystyczne laski wciąż lubiły facetów z branży tech, a czasami można było łatwo zarobić 5 milionów z dnia na dzień na ICO promowanym przez jakiegoś ugandyjskiego gościa o imieniu Ian Balina. oni powiedzą mi, jak głupia była moja generacja, by zrezygnować z tego wszystkiego dla jakiegoś sycophantycznego myślenia o piasku.
1,15K