ja w NYC: uczę się, że Houston Street nie jest wymawiane jak miasto w Teksasie
ted (on farcaster)
ted (on farcaster)8 sie, 08:26
ja w San Francisco: - wymawiając embarcadero jako "embarsadero" (ojej) - zatrzymując się co 5 minut, aby powiedzieć "wow, spójrz na ten widok" (prawda) - narzekając, że w LA wszystko zamyka się o północy, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że w SF wszystko zamyka się o 22:00 (bruh) - pytając "co to jest souvla?" (najwyraźniej grzech kardynalny)
3,06K