Ilość przypadkowej przemocy, na jaką moja rodzina i ja byliśmy narażeni, żyjąc w SF, jest szalona: - Zostałem obrabowany pod groźbą broni - Dziadek został uderzony w tył głowy - Bezdomny facet nagle zamachnął się na moją głowę - Bezdomny facet celowo wjechał w moją mamę na rowerze