Zaangażowanie/osiągnięcia wielu osób spadły drastycznie. Dla tych, którzy już mają niskie liczby, oznacza to, że są praktycznie niewidoczni. Mając to na uwadze, chcę podzielić się kilkoma myślami na temat mocy repostu… I dzielenia się „reflektorem”. Nikt nie jest ci nic winien w tej przestrzeni. W pełni w to wierzę. ALE, to nie znaczy, że nie możemy bardziej się starać dla siebie nawzajem. Ja również. Prawda jest taka, że ludzie nie mogą polubić ani kupić tego, czego nigdy nie widzą. Repost to nie tylko uprzejmość, to tlen, szczególnie dla artystów, którzy są „niewidoczni” 🫥. Jeśli masz platformę i to się zdarzy na twojej drodze, poświęć chwilę, aby pomyśleć o dniach, zanim reflektor cię znalazł. Zanim kolekcjonerzy ustawili się w kolejce na każdy drop. Zanim momentum. Zazwyczaj nie było to tylko jedno potwierdzenie, które zmieniło sytuację. To była garść głosów dzielących się twoją pracą. Społeczność gotowa do jej rozpowszechnienia. To jest moc zbiorowego potwierdzenia. Działa to tak samo jak recenzje dla firmy świadczącej usługi. Jeden sygnał pomaga, ale chór głosów buduje zaufanie. A gdy ten sygnał pochodzi od kogoś, kto już został przyjęty przez społeczność, ma jeszcze większą wagę. To nakłada pewną odpowiedzialność na tych, którzy mają scenę. Nie każdy może kolekcjonować, ale wielu może amplifikować. W niektórych przypadkach, dając komuś widoczność, można być tak samo potężnym jak kupowanie dzieła. A nawet przy kolekcjonowaniu, jest różnica między cichym zakupem a poświęceniem czasu na publiczne oświetlenie tego artysty. Czas jest cenny, tak, ale świecenie tym światłem nie tylko pomaga innym wzrastać… wzmacnia całą kulturę. W każdym razie, jestem pewien, że rozumiecie o co chodzi. Po prostu pomyślałem, że wrzucę to z powrotem na timeline. A jeśli już to robisz, gratulacje dla ciebie. Ta przestrzeń jest lepsza dzięki temu. 🫶