Nigdy wcześniej nie oglądałem żadnych debat Charlie'ego Kirka. Tego wieczoru binge'owałem je (i jestem zaskoczony, jak dobre są te debaty). Czuję, że to właściwy sposób, aby uhonorować jego dziedzictwo. Chodzi nie o to, aby się zgadzać. Chodzi o to, aby wysłuchać drugiej strony. Wolność słowa musi trwać. RIP.