Publiczne PnL i linie likwidacyjne zamieniają traderów w przynętę. To nie jest "przejrzystość", to jest strzelanie do celu... Oto rozwiązanie 👇 • Książka zamówień pozostaje widoczna (głębokość przy każdej cenie = prawdziwy rynek). • Twoje dane pozostają domyślnie prywatne: pozycje, rozmiar, PnL, zlecenia stop/likwidacja. • Brak ujawniania ryzyka w czasie rzeczywistym, więc skoordynowane wytrząsania nie mogą cię ścigać. • Rezultat: trudniej o front-running, trudniej o MEV, znacznie trudniej o inżynierię kaskad likwidacyjnych. Mieliśmy niedawny przykład kilka miesięcy temu (nawet jeśli w krypto wydaje się to jak lata lol): James Wynn stracił około 100 milionów dolarów na długich pozycjach $BTC, a wielu ludzi uważa, że sama widoczność napędzała "polowanie". Nawet CZ mówi, że jest zaskoczony, dlaczego DEX-y transmitują twoje zlecenia w czasie rzeczywistym, wielcy traderzy stają się łatwym celem, gdy każdy może zmapować ich punkty likwidacji. Prywatność domyślnie w przypadku kontraktów terminowych nie jest przeciwko przejrzystości. Jest za sprawiedliwością. Pokaż książkę, ukryj portfele. Niech cena będzie polem bitwy, a nie czyjąś ujawnioną likwidacją. Świetnie widzieć projekty takie jak @synthetix_io, które to w pełni rozumieją 🙌