To smutne, ale prawdziwe i musi być powtarzane w kółko. Nie daj się nabrać na jakiekolwiek próby wymuszenia równoważności między lewicową a prawicową "kulturą odwoływania" lub złapania prawicy na jej hipokryzji, gdy schodzi do taktyki lewicy, ponieważ pole gry nigdy nie było równe od samego początku, a to lewica stworzyła ten klimat, tolerując, a nawet nagradzając przemoc polityczną. Po milionowym razie, rola centrowych typów IDW "anty-budzących" polega na narzekaniu na "nadmiary" lewicy, jednocześnie stając po ich stronie przy każdej okazji, aby zająć swoje miejsce na "rynku idei" i kontrolować wszelką organiczną dynamikę na prawo od nich. Niektórzy z nich to mili ludzie. Nic osobistego. Ale trzeba to powiedzieć!