Dziś na rynku monet livestreamowych nastąpiło znaczne załamanie, nie wiem, ile osób dzisiaj zarobiło, ja nie grałem zbyt wiele, bo po prostu nie mogłem się zmusić. Czuję, że monety livestreamowe i monety celebrytów nie różnią się zbytnio, w istocie obie polegają na poparciu jednej osoby. Chyba że pojawi się innowacja mechanizmu, która przełamie ten impas, lub będzie dobra moneta platformy livestreamowej (zaleta monet platformy livestreamowej polega na tym, że może być wielu streamerów, co prowadzi do większej różnorodności), w przeciwnym razie naprawdę trudno będzie znaleźć powód, by zainwestować. Na razie bronię się.