Powinny istnieć społeczne konsekwencje dla osób, które otwarcie celebrują morderstwo niewinnego człowieka. Ale oczywiście nie powinno być żadnych konsekwencji prawnych za "mowę nienawiści", która nie jest nawet ważnym ani spójnym pojęciem. Nie ma prawa zakazującego mówienia nienawistnych rzeczy, i nie powinno go być.