Próbuję wyobrazić sobie poziomy zła, jakie ktoś ma w sercu, aby wykorzystać czyjąś śmierć do promowania oczywiście szalonych teorii spiskowych i szczerze mówiąc, nie potrafię tego zrobić. Naprawdę trzeba być całkowicie bezdusznym i pustym, a ja nie rozumiem, jak ktoś może tak żyć.