Praca nad moją serią o Karolinie Północnej nadal jest siłą napędową w pokorze i przekonaniu. Ten projekt był dla mnie "pierwszym". Odświeżający, przytłaczający, a czasami naznaczony strachem przed odrzuceniem. Ale dał mi również najczystszy obraz, jaki kiedykolwiek miałem na temat pracy, do której zostałem powołany. To było energetyzujące ćwiczenie, które podnosi Karolinę Północną jako cyfrowy kręgosłup Ameryki. Jutrzejszy artykuł skupia się na trzech kongresmenach pierwszej kadencji, którzy stają się potężnymi architektami cyfrowej gospodarki. Członkowie dostają to jako pierwsi. Wejdź w rytm...