Byłem w 2 dużych miastach w USA w ciągu ostatniego tygodnia. Najładniejsze hotele na lotniskach mają ceny obniżone o 50% w porównaniu do roku ubiegłego. Bary na lotniskach są puste. Menedżer hotelu powiedział mi, że wszystko idzie bardzo wolno. Od razu widać, że USA jest w recesji.