Rano przeglądałem tweety, widzę, że ten jest zmartwiony, a tamten też zmartwiony, niektórzy koledzy codziennie są zmartwieni. Nie można być zmartwionym, stajesz się rośliną, a tego aster też nie widziałem, żebyś zbyt wiele razy wspominał, nie można po prostu ogłosić, że kupiłeś, kupiłeś to znaczy, że trzymasz, trzymasz, a potem sprzedajesz dobrze. Znalazłem wiele inspirujących tekstów: ogólnie mówiąc, od zadłużenia do spektakularnego powrotu. Sam poniosłem wiele porażek, w rzeczywistości porażka w biznesie to norma, rzadko stawiam się w sytuacji bez wyjścia, porażka ma również pewne oczekiwania i margines. Jednak porażka nie oznacza, że zostaje tylko jedna moneta, proces powrotu nie jest jednorazowym zagraniem, ale gromadzeniem bomb, które w kluczowym momencie można rzucić, aby nie stać się przegranym. Moje transakcje są podobne, niezależnie od sytuacji, śpię całkiem dobrze, mam oczekiwania, mam ścieżkę, mam korekty, czekam na wyniki rynku. Może codziennie nie zarabiam dużo, czasami przychodzi jedna transakcja na dziesięć tysięcy (to kwestia szczęścia), czasami jestem oszukiwany (to wszystko wina takich psów jak z Mjanmy), akceptuję straty, ale nie oszustwa. Kropla po kropli tworzy górę, to wynik akumulacji, to także odpowiedź czasu. Stabilne transakcje są wiarygodne, ciągłe przeciwdziałanie oszustwom to gorąca krew, to może być właśnie to, jakim jestem mężczyzną. Oczywiście, jak powiedziała siostra @0xsexybanana, nie mam tych przyciągających uwagę historii. Mężczyzna jak woda.