Nie rozumiem, dlaczego ludzie są wściekli na Jimmy'ego Kimmela. Monologi są pisane przez zespół scenarzystów, a on odczytuje tekst z telepromptera; w najlepszym razie ma pewną kontrolę redakcyjną. Obwinianie gospodarzy zamiast scenarzystów jest dla mnie szalone. Krzyczycie na kozła ofiarnego.