Dziś zszedłem w króliczą norę i teraz myślę, że usunięcie Jimmy'ego Kimmela ma mniej wspólnego z Charliem Kirkiem, a więcej z próbą zrealizowania przejęcia. Nexstar, największy właściciel lokalnych stacji telewizyjnych, chce kupić rywala Tegna. Ale przepisy FCC ograniczają nadawców do 39% gospodarstw domowych w USA, a ta umowa przekroczyłaby ten limit. Po uwagach Kimmela, jeden z komisarzy FCC zażartował: „Chciałbym, żeby ktoś po prostu go wyłączył…” Więc Nexstar usunął Kimmela z afiliacji, mając nadzieję, że to ułatwi uzyskanie zgody FCC na przejęcie Tegny. To ma znacznie mniej wspólnego z wolnością słowa, niż początkowo myślałem, a szczerze mówiąc, to ma dla mnie znacznie więcej sensu.