Ja, jako umiarkowany, nie będę kłamał mojemu dziecku ani zaprzeczał istnieniu Świętego Mikołaja, ani nie przepuszczę okazji, by nauczyć go życiowej lekcji. Moja żona i ja zaaranżujemy szczegółową, tragiczną scenę śmierci Świętego Mikołaja na ulicy przed naszym domem, zabitego przez kierowcę ciężarówki z Bangladeszu.