To mały cud organizacyjny, gdy duże firmy wspierają wysokiej jakości badania naukowe w dziedzinie nauk społecznych. Zdarzało się to kilka razy w ciągu ostatnich dwóch dekad, ale wydaje się być niestabilnym układem z powodu obaw związanych z PR. Trzymam kciuki za tych nielicznych, którzy nadal wykonują tę niezbędną pracę.