Martwię się o bezpieczeństwo Trumpa. Ten strzelec był profesjonalistą. Byłbym zaskoczony, gdyby to był przypadkowy lewak. Jeśli to nie było przypadkowe, to celem prawdopodobnie było sianie podziałów i nienawiści. Co mogłoby wywołać eksplozję wściekłości - uderzenie w Trumpa. Powinni podwoić jego ochronę tajnej służby.