Nie do końca rozumiałem "pojęcie czasu" aż do momentu, gdy zostałem ojcem w wieku 35 lat. Kiedy obserwujesz, jak twoje dziecko rośnie w czasie rzeczywistym, jak gaworzenie zamienia się w słowa, chwianie w kroki, a niemowlęca twarz przekształca się w twarz dziecka, to dowód na to, że czas płynie tylko do przodu i jeśli mrugniesz, to to przegapisz. To inaczej uderza, gdy jesteś rodzicem. Fajną częścią jest to, że to tak naprawdę dar, przypomnienie, aby wycisnąć jak najwięcej ze swoich dni, gonić za rzeczami, które cię rozświetlają, i marzyć na wielką skalę.
72,24K