Zamknięcie dużych sieci restauracyjnych to dobra rzecz. W końcu, otwierając jedną lub kilka, można zarobić kilka setek, a nawet kilka milionów rocznie. Wiele małych miast ma tylko kilka takich lokali, a ich właściciele są bardzo bogaci. Posiadanie dziesiątek czy setek lokali sieciowych ma na celu zarobienie miliardów. Po wprowadzeniu sieci, z pewnością będą korzystać z gotowych dań. Używanie gotowych dań nie jest problemem, ale reklamowanie ich jako świeżo smażonych to oszustwo. Jeśli po zamknięciu wielu sieciowych restauracji w centrach handlowych, zyskają na tym liczne restauracje indywidualne i rodzinne. Na przykład, jeśli właściciel sieciowej restauracji zarabia rocznie miliard, może utrzymać 500 rodzinnych restauracji, które rocznie zarabiają po 200 tysięcy. To również dobra rzecz dla społeczeństwa.